Może i naiwna..


05 października 2019, 15:30

Mijają dni a ona nie radzi sobie z uczuciami i myślami.. Jak ma zapomnieć o tym co było.. O tym co ją spotkało.. Jak zacząż żyć na nowo.. Z czystą kartką.. Jak ma mu zaufać..

Ufała mu bezgranicznie.. A on ją tak zdeptał.. Przestała dla niego wtedy istnieć.. Razem z dziećmi.. Jak ma przestać o tym myślec..wracac do tego złego..
Teraz w głowie ma tylko to jak się czuła.. I jak on ją wtedy traktował.. Czuję złość.. Chwilami nienawiść.. Czy dobrze zrobiła dając mu szansę..? Nie kochał jej wtedy a dzisiaj tak?? Wtedy dla niego się nie liczyła i nagle się odmieniło?? Wtedy nie przejmował się niczym.. Tym czy ktoś się dowie.. Liczyło się to że jest mu dobrze.. Z inną.. Tylko dlaczego teraz on nie może zrozumieć jak ona się wtedy czuła?? Gdy jej ukochany.. Oddalał się.. Teraz się wścieka, że ona do tego wraca.. To nie tak.. Myśli same do niej wracają... Zabijają ją od środka.. Nie wie co robić... Czy to minie.. Czy to normalne co się z nią dzieje.. Czy będzie na tyle silna by przejść przez to i wytrwać.. By mogła w końcu mu wybaczyć.. I poczuć że jest dla niego ta jedyna.. Wybraną..wyjątkową.. Którą kocha nad życie i o tamtej już nigdy nie pomyśli.. Zapomni.. Zapomni że uciekł do innej.. Uciekł.. Bo przerosło go bycie mężem i ojcem..

Ona nie miała takiej możliwości..nadal jej nie ma.. A przerosło ją wszystko.. Całe życie...
Rozczarowała ją miłość.. Małżeństwo.. On..
Czy prawdziwa miłość istnieje..? Taka jedyna wyjątkowa..? Która przetrwa wszystko?
Czy to jest właśnie to?
Jak ma uciec na chwilę by zapomnieć tak jak on wtedy? Spakować się i tak jak on wyjechać? Zostawiając go i dzieci?? Tak poprostu zbawić się? Poczuć motylki jak on wtedy i zwątpić w miłość do niego??
Nie.. Ona tak nie potrafi.. Nie chce.. Wie, że kocha Go nad życie.. Pomimo tego, że zabił ją od środka.. Wyrwał serce i podeptał..
Jak ma mu zaufać?? A co gdy znowu poczuje się szczęśliwa, a on znowu pójdzie do innej? Przecież nawet go nie ukarała..tylko przyjęła z otwartymi ramionami.. Może jest głupia.. Naiwna..
Zapewne za taką ją miał kłamiąc ją i spotykając się z inną..
Ale nie...Ona nie jest głupia.. była tylko zaślepiona miłością do nieg.. 

Ona teraz jest silna.. I ma uczucia.. Cały czas je ma.. Ma złamane serce.. Którego może nie uda się już naprawić.. Ale nadal czuje.. Nadal kocha.. Tylko Jego i dzieci..
Jedynie nie potrafi Zapomnieć.. Zrozumiec.. Wybaczyć..
A tylko wtedy będzie mogła zacząć z nim żyć na nowo..

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz